Opisałam już Wam medytacje pod względem medycznym a dziś zajmiemy się od korzeni, czyli zaczniemy serię o życiu codziennym, religijnym i społecznym mnicha tybetańskiego.
Dla przypomnienia termin: dhjana oznacza zatopienie/pogrążenie medytacyjne. Zanim rozpoczniemy "używanie" umysłu, należy najpierw poznać jego funkcjonowanie i nauczyć się go kontrolować. Służą temu różne techniki, które buddyzm przejął częściowo z tradycji indyjskiej, częściowo zaś rozwinął własne metody (są 2).
Ćwiczenia medytacyjne - bhawana - jest oparta na dwóch metodach: medytację uspokojenia (śamatha) oraz medytację wglądu (wipaśjana) - obydwie są niezbędnymi przewodnikami na Ośmiorakiej Ścieżce wiodącej do usunięcia duhkhy. Celem tych metod jest osiągnięcie stanów głębokiej koncentracji (samadhi) i rozwijanie mądrości. Początkujący może używać różnych pomocy np powszechna jest koncentracja na kolorowych kręgach (kasina), podczas gdy bardziej zaawansowany adept może skupić się na rozpamiętywaniu Buddy.
Medytacja uspokojenia umożliwia wyciszenie i uspokojenie umysłu oraz skupienie się na wybranym przedmiocie lub temacie medytacji. Osiągnięty w ten sposób stan pozwala przejść do następnego etapu - do wipaśjany. Jest to intuicyjny wgląd umożliwiający przeniknięcie prawdziwej natury rzeczy i zdarzeń oraz zbliżenie się do pradżni (mądrości). Głęboka koncentracja, którą osiąga się dzięki obydwu praktykom, prowadzi do stanów zatopienia medytacyjnego (dhjana), wykraczającej poza obszar zwykłego doświadczenia.
Medytujący dąży do bezpośredniego zrozumienia trzech charakterystycznych cech świata:
- nietrwałości (anitya)
- duhkhy
- niejaźni (anatman)
ja ne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz