Hariti była bóstwem opiekuńczym królewskiego miasta Radżagryhy. Zwano ją
dobrą matką jakszów. Kiedyś, w czasie święta, zmuszono ją do tańca,
choć była brzemienna. Mszcząc się za tę zniewagę, zaczęła nękać dzieci.
Sprowadzała na nie ospę, pożerała je. Ludzie starali się ją ułagodzić
ofiarowując jadło, perfumy i kwiaty, strojąc dla niej miasto i radując
muzyką. Wszystko to jednak nie odniosło skutku. Dopiero Budda schował
najmłodsze jej dziecko pod swą miskę żebraczą. Zrozpaczona Hariti przez
siedem dni szukała synka po całym świecie, aż jej poradzono, by się
udała do Oświeconego. Ten zaś rzekł: "Na tym świecie niektórzy ludzie
mają tylko jednego syna, inni mają trzech lub pięciu, a ty ich
pozbawiasz dzieci". Hariti cierpiąc sama, zrozumiała, jak wielkie zło
czyniła innym. Odtąd, jako patronka dzieci, otrzymuje ofiary od wiernych
buddystów. Oddają oni cześć wizerunkowi pięknej bogini siedzącej w
towarzystwie męża oraz licznego potomstwa.
ja ne
ja ne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz