31 maj 2023

Z miejskich legend: Duch z Jayuro


Duch z Jayuro (자유로 귀신) to jedna z najpopularniejszych i najstraszniejszych miejskich legend rodem z Korei. W tym wypadku chodzi o autostradę znajdująca się na obrzeżach Seulu (około 3 godzin od centrum miasta). Miejsce to owiane jest niesławą ze względu na stosunkowo dużą ilość wypadków do jakich tam dochodzi. Wiele osób twierdzi, że przyczyną tego jest słaba widoczność na drodze wywołana przez częste mgły. Oczywiście istnieje także teoria na temat bardziej paranormalnego powodu zaistniałej sytuacji. Za wypadki i kolizje drogowe odpowiada przerażający duch. 

Podobno podczas nocnych przejażdżek kierowcy mogą zauważyć pewną postać stojącą na poboczu. Na pierwszy rzut oka jest to kobieta która nosi czarne okulary. Kierowca dopiero po chwili zdaje sobie sprawę, że tym co widział były wydrążone oczodoły. Oczy są podobno w stanie pokazać człowiekowi duszę innej osoby. 

Jednak w przypadku ducha z Jayuro zaglądamy w otchłań, do piekła. Szok i strach wywołane tym doświadczeniem prowadzą do zguby prowadzącego. Istnieje kilka teorii tłumaczących pochodzenie zjawy. Według najpopularniejszej z nich jest to zabłąkana i rządna zemsty dusza kobiety. W 2002 roku młoda dziewczyna została zamordowana w pobliżu autostrady. Podobno jej ciało zostało zbezczeszczone i morderca zdecydował się zabrać oczy swojej ofiary. Niewidząca zjawa błąka się teraz w okolicy miejsca swojej śmierci.

Zakładam że historia prawdziwego morderstwa zainspirowała ludzi do stworzenia miejskiej legendy. Sytuacja w której zabójstwo dokonano w okolicy miejsca stosunkowo dużej ilości wypadków drogowych pomogło w budowie całej historyjki o mrożącym krew w żyłach widoku.

Temat ducha z Jayuro pojawił się w kilku programach telewizyjnych, gdzie egzorcyści i inni spece od kwestii nadprzyrodzonych starali się rozprawić ze złowrogą energią. Internauci nagrywają filmiki ze swoich rzekomych spotkań z tym stworem. Duch z Jayuro podobnie jak kobieta w czerwonej masce jest elementem koreańskiej popkultury. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz