Legenda ludu Ewenków
Pewne małżeństwo Dyłacza [Słońce] oraz Biega [Księżyc] mieszkało w tajdze. Posiadali swoje renifery i żyło im się nie najgorzej.
Biega spodziewała się dziecka, ale gdy je powiła okazało się, że chłopiec nie żyje. Rodzice postanowili udać się do [boga] Amaki, aby przywrócił życie ich dziecku. Ponieważ Biega była wyczerpana długim marszem przyszła jej z pomocą Oszikta [gwiazda], która wzięła kołyskę z martwym dzieckiem i niosła ją idąc tuż za Biegą.
I tak idą już wiele lat. Dyłacza idzie przodem, a w ślad za nim podąża Biega z Osziktą.
Rankiem Dyłacza wspina się na szczyty gór i wtedy na ziemi nastaje dzień, gdy je opuszcza wieczorem na ziemi zapada mrok. Tuż za Dyłaczą na góry wspina się Biega, za nią Oszikta, rankiem dochodzą do szczytu i znikają za nim.
Wtedy Dyłacza wchodzi na następną górę. I tak wieki całe wędrują do dobrego Amaki, lecz droga do niego daleka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz