20 lut 2024

Z miejskich legend: Jinmenken i Noppera-bo

Wiele japońskich legend miejskich dotyczy zagadnienia „utraty twarzy”. „Posiadanie twarzy”, czyli szczycenie się doskonałą reputacją wśród ludzi, jest dla Japończyków jednym z głównych wyznaczników funkcjonowania w przestrzeni społecznej. Legendy miejskie traktują utratę twarzy dosłownie, czyniąc ze stworzeń będących bohaterami historii elementy społecznego tabu.
W obecnym wydaniu legend, przybliża nam dwie postacie: Jinmenken i Noppera-bo.

1.

Legenda głosi, że Jinmenken (czyli. pies o ludzkiej twarzy) to według japońskiej legendy miejskiej ofiara eksperymentów genetycznych. Pies o ludzkiej twarzy, posługujący się ludzką mową i poruszający się z ogromną prędkością, najczęściej spotykany jest na terenach przemysłowych lub biegnący wzdłuż autostrad. Jest niegroźny, może jedynie solidnie nastraszyć spotkaną osobę. Uważa się jednak, że kto widział w nocy Jinmenkena, tak naprawdę natknął się na makaki – gatunek małp popularny w Japonii. Wielkością przypominają one psa, wydają również odgłosy podobne do ludzkiej mowy. Makaki można spotkać bardzo często w mieście – zwłaszcza po zmroku na śmietnikach, gdzie poszukują pożywienia. 

Podobno pierwszy raz widziano je na autostradzie Tomei w Tokyo w 1989 roku. Jeżdżą po autostradach z bardzo dużą prędkością tylko po to, żeby wyprzedzić auto i spojrzeć kierowcy w twarz. Wizerunek Jinmenkena jest rozpowszechniony w kulturze japońskiej, często przedstawiany komediowo, aby nie tyle przestraszyć, ile rozśmieszyć przechodnia. Pojawił się też w anime “Yo-kai Watch”. Mówi się, że Jinmenken to także duch człowieka, który na spacerze ze swoim psem został potrącony przez samochód.

2.

Noppera-bo to potwór bez twarzy.
Noppera-bo jako istota pojmowana niezależnie od symboliki religijnej, narodziła się dopiero w latach 70 XX wieku, na fali zainteresowania zjawiskami nadnaturalnymi i kreowania nowych legend miejskich w Japonii.  Według nich, zmiennokształtne zwierzęta takie jak kitsune (lisy) oraz tanuki (jenoty, szopy) przybierały kształt kobiet lub mężczyzn bez twarzy, aby straszyć innych ludzi 

Samo stworzenie jest nieszkodliwe, a jej pojawienie się ma raczej straszyć niż krzywdzić. Na spotkanie z Noppera-bo mają szansę wszyscy tokijczycy spacerujący nocą samotnie po mieście. Na pierwszy rzut oka istota wydaje się być zwyczajną kobietą, która płacze siedząc pod ścianą budynku. Jej twarz jest zasłonięta długimi, czarnymi włosami tak, aby przechodzień nie domyślił się, że ma do czynienia ze stworzeniem nadnaturalnym. Gdy jednak ofiara zbliży się do Noppera-bo, pytając co się stało, stwór ukazuje brak twarzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz