9 lut 2025

Budynki widma: Yongye Road Hotel - relacja urbexowa


"Pewnej nocy jechałem rowerem przez Bitan w Xindian, gdy zauważyłem duży budynek z wybitymi oknami górujący nad Yongye Road (永業路). 
Szkieletowy zarys zawalonego dachu na tle nieba potwierdził moje podejrzenia: ten budynek był opuszczony. Było zbyt ciemno, aby przyjrzeć mu się bliżej tej konkretnej nocy, ale przyrzekłem sobie, że wrócę. Dzień po powrocie na Tajwan z moich przygód na Okinawie poszedłem zbadać sprawę. Początkowo nie było jasne, do czego służył budynek — większość pomieszczeń została wyczyszczona — ale zaskakująca scena, którą odkryłem na dachu, sprawiła, że ​​wszystko stało się jasne. 

Po wejściu na pierwsze piętro udałem się prosto na dach. Często tak robię, gdy eksploruję budynki, w których nie jestem pewien, czy na poziomie gruntu kręcą się ludzie. Zyskiwanie wysokości zwiększa dystans między mną a ryzykiem wykrycia. Nie żeby to było wielkim problemem na Tajwanie — opuszczone budynki są rzadko strzeżone, chyba że przez duchy. A ja nie wierzę w duchy. 


Kiedy dotarłem na szczyt klatki schodowej z tyłu budynku, stanąłem twarzą w twarz ze ścianą gęstej roślinności blokującą wejście. W takich chwilach czuję, że powinienem dodać maczetę do mojego miejskiego zestawu eksploracyjnego. Przecisnąłem się przez nią i byłem zaskoczony, znajdując pozostałości pięknego tarasu na dachu porośniętego roślinnością. Na szczycie ozdobnych schodów prowadzących w górę od baru nie było nic ciekawego. Cały obszar był tak zarośnięty chwastami, że nie mogłem nawet zrobić przyzwoitego zdjęcia ani się poruszać. Natura była tutaj bardzo zajęta. 

Kiedy schodziłem z tarasu na dachu, odkryłem coś niesamowitego, czego nigdy wcześniej nie widziałem w opuszczonym budynku: stalagmity rosnące na gnijącym dywanie! Byłem całkowicie zdezorientowany, kiedy po raz pierwszy zauważyłem je u moich stóp. Co to były za papkowate kupki mazi? Ale kiedy odkryłem, że trudno ich dotknąć, spojrzałem w górę i zdałem sobie sprawę, co to było. Woda kapała z pęknięć w suficie nad głową. Te stalagmity powstają w wyniku tych samych naturalnych procesów, które zachodzą w jaskiniach na całym świecie: woda deszczowa przepływa przez pęknięcia w skale (lub w tym przypadku w betonie), kapie na powierzchnię i pozostawia osad mineralny po odparowaniu. Niesamowite jest widzieć ten proces wewnątrz tego starego hotelu. Nie udało mi się znaleźć zbyt wielu informacji o tym budynku w Internecie.

Dyskusja w języku chińskim sugeruje, że kiedyś była to fabryka elektroniki. Nie widziałem niczego, co potwierdzałoby tę hipotezę. Czy fabryki na Tajwanie zazwyczaj mają dekadenckie tarasy na dachach? Albo ten link jest błędny, albo budynek został później sprzedany i wykorzystany ponownie. Kiedy eksploruję takie ruiny, nigdy nie wiem, czy będę zaskoczony, czy rozczarowany. Wiele ruin nie ma wiele do oglądania, są to po prostu puste pokoje wypełnione śmieciami i gruzem."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz