11 kwi 2025

miasto Dźodhpur - niebieski zawrót głowy

Góruje nad miastem. Widać ją z wielu dziesiątek kilometrów. Dla mieszkańców i turystów jest głównym punktem orientacyjnym. Forteca Mehrangarh. Zapraszam do magicznego miasta Dźodhpur. Miasta, na którego terenie leży najpiękniejszy fort jaki w życiu widziałam na zdjęciach.

Jednak kiedy jest się już kilkaset metrów od niego, nie sposób odgadnąć, gdzie dokładnie się znajduje. Wszystko to za sprawą ciasnych uliczek Niebieskiego Miasta, które otacza Fort niemalże z każdej strony poza północą.


Miasto w Indiach w Radźasthanie na skraju pustyni Thar po północno-zachodniej stronie gór Arawali. Dawna stolica radźpuckiego królestwa Marwaru („Kraju Śmierci”), który swą nazwę zawdzięczał wyjątkowo suchemu i gorącemu klimatowi. Dźodhpur słynie ze wspaniałej, XIV-wiecznej fortecy, która stoi na stumetrowej, prawie pionowej skarpie skalnej. R. Kipling na jej widok napisał, że forteca wygląda jak „zbudowana przez olbrzymy”. Nazwano ją Meherangarh („Majestatyczna Twierdza”). Po roku 1947 fortecę zamieniono na muzeum, w którym można zobaczyć m. in. jedną z największych w Indiach kolekcji armat, królewskie palankiny i miniatury, kołyski dla dzieci, biżuterię rodu marwarskiego zawierającą tak oryginalne ozdoby, jak diamentowe brwi. Zwiedzanie twierdzy jest obowiązkowym punktem programu każdej wycieczki po Radźasthanie, a historia Dźodhpuru jest pełna barwnych opowieści.

Pierwsze wzmianki o królestwie w Dźodhpurze pochodzą mniej więcej z V wieku po Chrystusie. Wówczas po upadku imperium Guptów i najazdach Hunów swoje państwo w Dźodhpurze utworzył radźpucki klan Gurdźarów. Jednak obecne miasto jest dużo młodsze. Założył je w 1459 roku Rao Dźodha (Rao Jodha), głowy klanu Rathore i władcy miasta Mandore. W wieku 32 lat postanowił przenieść stolicę w bezpieczniejsze miejsce. Oczywistym wyborem było wzgórze położone 9 kilometrów na południe od Mandore. Budowę zaczęto w roku 1459, zaś ukończono już za panowania innego maharadży pod koniec XVII wieku.

Od tego czasu do roku 1949 w Dźodhpurze rządziło 23 władców tej dynastii. Pod ich panowaniem Dźodhpur stał się stolicą silnego i bogatego królestwa, z którego potęgą musieli się liczyć sąsiedzi.

W XVI wieku władcy Marwaru znakomicie ułożyli sobie stosunki z muzułmańską dynastią Wielkich Mogołów, a dzięki małżeństwom dynastycznym stali się jednym z najważniejszych rodów królewskich w Indiach. Od XVII w. tytułowali się oni maharadżami. Siostra władcy Dźodhpuru została żoną Akbara Wielkiego i matką jego następcy Dżahangira. Jak podaje W. Hansen „piekna radźputka tak omotała cesarza, że na jej prośby przestał jeść wołowinę, czosnek i cebulę, a nawet zgolił brodę.” (Pawi Tron, PIW, Warszawa 1980). Cesarz Dżahangir również poślubił księżniczkę dźodhpurską, która urodziła kolejnego cesarza Szachdżachana, który zasłynął jako budowniczy Tadż Mahalu. Księżniczki z Dźodhpuru słynęły nie tylko z wielkiej urody, ale także z honoru i przywiązania do hinduskiej ortodoksji. Kiedy maharadża Dżaswant Singh został rozgromiony w bitwie pod Dharmatem 5 kwietnia 1658 i wycofał się z niedobitkami swego klanu do Dźodhpuru, wówczas „jego żona na wieść o jego przybyciu kazała zamknąć przed nim bramy dżodhpurskiej twierdzy. Ponieważ nie udało mu się ani wygrać bitwy, ani w niej zginąć, uznała, że był tchórzem i splamił honor Radźputów” (Hansen W., Pawi Tron, PIW, Warszawa 1980). Wydarzenie to miało miejsce podczas wojny sukcesyjnej między synami cesarza Szachdżachana. Niecałe dwieście lat później w roku 1843 kiedy w Dźodhpurze zmarł maharadża Man Singh, aż sześć królowych spłonęło żywcem na stosie wraz z jego ciałem w rytuale sati. Ich odbite dłonie do dziś widnieją na bramie twierdzy.

W roku 1680 Radźputowie z Dźodhpuru i Mewaru zjednoczyli się i powstali przeciwko rządom cesarza Aurangzeba, który porzucił tolerancyjną politykę swych przodków wobec wyznawców hinduizmu. Dla zdławienia powstania cesarz wysłał na czele silnej armii swojego syna Akbara. Młody książę postanowił przyłączyć się do Hindusów i walczyć z tyranią ojca. Wkrótce sam ogłosił się cesarzem. Jednak cała rebelia została szybko zdławiona przez doświadczonego w wojnach Aurangzeba.

Państwo Marwaru czerpało duże dochody z handlu. Przez Marwar biegły szlaki karawanowe z północy Indii do portów nad Morzem Arabskim. Kupcy marwarscy bogacili się i fundowali wspaniałe świątynie, a dla siebie budowali okazałe rezydencje. Rozwój kraju przerwały rządy angielskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, która na przełomie XVIII i XIX wieku zniszczyła handel wprowadzając opłaty celne i zakazy importu. Na przykład zakazano sprzedaży do innych regionów Indii soli ze słonych jezior Marwaru, smaczniejszej i bardziej poszukiwanej od morskiej soli z Bengalu.

W 1947 roku Królestwo Marwaru zostało włączone do niepodległych Indii, a dwa lata później weszło w skład prowincji Radźasthan. I choć tytuły maharadżów zostały w Indiach oficjalnie zniesione, to ród Rathore nadal panuje w kilku fortach i pałacach dawnego królestwa. Obecnie ich najważniejszym pałacem jest wzniesiony w latach dwudziestych XX wieku ogromny pałac z różowego piaskowca Umaid Bhavan. Pałac został zbudowany przez maharadżę Umaida Singha w ramach programu robót publicznych, które władca zorganizował, aby dać pracę głodującym poddanym, gdy trzy lata pod rząd zawiódł monsun i panowała susza. Za radą astrologa pałac wzniesiono na wzgórzu, co skomplikowało sprawę zaopatrzenia w wodę. Architekt brytyjski zaprojektował gmach, który zawiera: salę bankietową na 300 osób, salę konferencyjną na 400 osób, dwie kuchnie (indyjska i angielska, teatr i kinoteatr, w podziemiach basen pływacki. W swoim czasie była to jedna z największych na świecie rezydencji prywatnych wyposażonych w sztuczną klimatyzację.


Dziś w muzeum znajdującym się na terenie fortu podziwiać można pozostałości po ówczesnych władzach i tamtych czasach. Między innymi Phul Mahal – najbardziej kunsztowną, bogato zdobiona salę pałacu, wiele atrybutów ówczesnej władzy, lektyk, broni (kolekcję sztyletów mogolskich wykonanych ze stali damasceńskiej) czy bogato zdobione zbroje dla słoni bojowych.


Skąd wziął się kolor starego miasta przytulonego do Fortecy? Jest kilka teorii. 
Jedna mówi, że niebieski odstrasza muchy i komary, co miało naturalnie chronić mieszkańców przed owadami. 

Druga mówi o tym, że klasa kapłańska chciała jakoś odróżnić się od całej reszty społeczności Dźodhpuru i zaczęła malować swoje domy na niebiesko. Jednak z czasem mieszkańcy zaczęli kopiować i tym sposobem większość domów starego miasta Jodhpur ma kolor niebieski. Trend malowania budynków szybko rozprzestrzenił się jednak po całym mieście, przez co obecnie większość budowli w starej części miasta pomalowanych jest na niebiesko.

Trzecia – mieszkańcy twierdzą natomiast, że niebieski kolor przypomina kolor wody, a ponadto pozwala zachować chłód wewnątrz budynków – Dźodhpur (Jodhpur) położony jest bowiem na pustyni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz