Japońscy mnisi mieli wiele możliwości kariery po złożeniu ślubów. Niektórzy zostali wielkimi wojownikami i egzorcystami. Inni byli cudotwórcami. Jednak w okresie walczących państw wielu zdecydowało się przewodzić populistycznym buntom, które wówczas ogarniały kraj.
Jednym z takich dowódców był Shimotsuma Rairen, którego frakcja wojowników-mnichów i chłopów stała się tak potężna, że w pewnym momencie rozważali zaatakowanie stolicy i ustanowienie Shimotsumy nowym szogunem. Jak to się skończyło? Przekonajmy się.
Najpierw trochę tła.
Prawdziwy Buddyzm Czystej Krainy (Jodo Shinshi) jest obecnie najpopularniejszą szkołą buddyzmu w Japonii. Dotarła tam dzięki swojej niesamowitej dostępności. Zamiast rygorystycznych studiów, ascezy i medytacji, religia ta nauczała, że każdy może odrodzić się w rajskiej, czystej krainie, po prostu recytując „Namu Amida Butsu” („Powierzam się Buddzie Amidzie”).
Dzięki temu buddyzm Prawdziwej Czystej Krainy stał się bardzo popularny wśród chłopów, z których niektórzy stali się fanatycznymi fanatykami, powtarzającymi mantrę dziesiątki tysięcy razy dziennie.
Wierząc, że teraz mają zagwarantowane miejsce w niebie, nie bali się śmierci. Dlatego też łatwo było ich rekrutować do fundamentalistycznych społeczności wojowników. Znani jako Ikko-Ikki (grupy o jednym celu), stali się poważnymi, wysoce wyszkolonymi siłami zbrojnymi w latach 1400. i 1500.
Przez dziesięciolecia, począwszy od połowy XV wieku, Ikko-Ikki z Kagi (południowa i zachodnia część dzisiejszej prefektury Ishikawa) sprawowali urząd wojskowego gubernatora prowincji, aż do całkowitego zniesienia tego stanowiska.
W 1546 roku Kaga stała się znana jako Hyakusho no Mochitaru Kuni — ziemia należąca do chłopów — rządzona przez bojowników z twierdzy Oyama Gobo, która z czasem przekształciła się w miasto Kanazawa.
Po raz pierwszy w historii japońską prowincją rządził ktoś inny niż szlachcic lub samuraj. Stało się to potężną inspiracją dla mnichów z głównego kompleksu Ikko-Ikki w Ishiyama Honganji, położonego w Osace. Shimotsuma Rairen, który również występował pod imieniem Shimotsuma Nakayuki, był podziwiany za swoją pilność. Służąc bezpośrednio pod opatem Ishiyama Honganji, szybko awansował, aż do momentu, gdy zarządzał ogromnym ufortyfikowanym kompleksem świątynnym, wydając rozkazy, koordynując działania z innymi grupami Ikko-Ikki , pisząc listy i tworząc sojusze.
Wraz ze wzrostem potęgi Ishiyama Ikki ktoś zasugerował, że powinni naśladować Kagę, przejmując kontrolę nad Kioto i instalując jednego ze swoich jako szoguna. Shimotsuma był oczywistym kandydatem. Możemy tylko zgadywać, jak ten bystry, wielozadaniowy mnich-wojownik poradziłby sobie z administracją Japonii. Niestety, nigdy nie będziemy tego wiedzieć na pewno, ponieważ plany grupy dotyczące rewolucji politycznej zostały zatrzymane przez Odę Nobunagę. Jednomyślne grupy były ostatnimi bastionami opozycji wobec podboju Japonii przez Nobunagę, a on chciał, żeby zniknęły. Ikko-Ikki odmówili cichego odejścia. To zapoczątkowało wojnę Ishiyama Honganji.
Przez 10 lat Nobunaga oblegał Ishiyamę, walcząc z mnichami i chłopami wyszkolonymi w posługiwaniu się bronią palną i wspieranymi przez klan Mori i piratów Murakami. Obie te obrony były zabezpieczone dyplomatycznymi i logistycznymi wysiłkami Shimotsumy, który również śledził frakcje Ikko-Ikki poza Ishiyamą. Działał jako sędzia, gdy dochodziło do sporów, jednocześnie radząc sobie z atakiem jednego z największych wojowników w historii Japonii.
Mężczyzna ten był jednak czymś więcej niż tylko administratorem. Ubrany w pełną zbroję bojową i trzymający czerwony sztandar ze złotym słońcem, Shimotsuma był również utalentowanym generałem, który poprowadził wiele bitew przeciwko nacierającym wojskom Nobunagi.
Gdy wódz w końcu przełamał blokadę morską klanu Mori (i pokonał przy tym jednego z japońskich królów piratów ), Honganji powoli zaczynało tracić zapasy żywności i byli gotowi się poddać. Shimotsuma wynegocjował zakończenie wojny i faktycznie zmusił straszliwego Nobunagę do oszczędzenia życia wszystkich (z niewielką pomocą cesarza). Kompleks Ishiyama został spalony, ale bez ludzi w środku. Shimotsuma podpisał przysięgę lojalności Nobunadze własną krwią, ale otrzymał pozwolenie na kontynuowanie pracy jako mnich.
Po śmierci Nobunagi został pośrednikiem między żyjącym Ishiyama Ikko-Ikki a drugim wielkim zjednoczycielem Japonii, Toyotomi Hideyoshi. Wykorzystując grupę wojowników w niektórych ze swoich kampanii, Hideyoshi rozpoznał również strategiczne położenie Honganji i zbudował na jego miejscu główną fortyfikację.
Dziś jest znany jako Zamek Osaka. Jeśli chodzi o Shimotsumę, przeżył on podział Honganji na przeciwne frakcje, ciężko pracując, aby utrzymać pokój między nimi. Później negocjował również z trzecim wielkim zjednoczycielem Japonii, Tokugawą Ieyasu. Dzięki niemu buddyzm Prawdziwej Czystej Krainy mógł się rozwijać, skupiając się wokół rywalizujących świątyń Nishi Honganji i Higashi Honganji w Kioto, których ziemie zostały przyznane przez Hideyoshiego i Ieyasu.
Ostatecznie mnich, który miał zostać szogunem, zmarł spokojnie w 1626 r., zadowolony z faktu, że jego religia przetrwała. Prawdopodobnie ucieszyłby go fakt, że Nishi Honganji i Higashi Honganji stoją do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz