Palarity to w pewnym
sensie masaż, który właściwie nie powstał na wschodzie, tylko w Stanach
Zjednoczonych przez lekarza Randolpha Stone`a. Terapia ta opiera się na
założeniach Dalekiego Wschodu, więc dr Stone porównał organizm człowieka
do magnesu. Między jego biegunami krąży energia, czyli dwa prądy -
ujemny i dodatni - krążą spiralnie wzdłuż kręgosłupa, przecinając się w
centrach energetycznych - czakramy. Jeśli energia nie dociera do którejś
części organizmu lub porusza się "leniwie", pojawiają się dolegliwości.
Dr. Stone opracował energetyczną mapę ciała i metody przywrócenia
prawidłowego przepływu energii - polaryzację.
Dla kogo:
- - dla osób z przedłużającymi się dolegliwościami spowodowanych przedłużającym się napięciem nerwowym
- - przy chorobach stawów
- - przy nawracających schorzeniach gardła, zatok i uszu oraz astmie
- - przy zapaleniu korzonków nerwowych
Jak to wygląda:
Terapia
wygląda jak połączenie seansu bioenergetycznego i masażu. Terapeuta
przykłada dłonie do ciała albo trzyma w pewnej odległości. Wykonuje
także delikatny masaż. W czasie zabiegu pacjenci odczuwają dreszcze,
mrowienie, ciepło albo senność i pełny relaks. Jeśli będziecie to
odczuwać ..nie martwicie się - będziecie wiedzieli, że to działa.
Ja ne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz