Kolejna część tego cyklu:
- Ohaguro-bettari - kobiece youkai, na którego twarzy widniały tylko
czarne usta. Ohaguro-bettari lubiły straszyć podróżnych wykorzystując
swój wygląd. Pojawiały się zabłąkanemu wędrowcowi, najpierw stojąc tyłem
tak by ten od razu nie poznał ich sekretu, podobnie jak Noppera-bo.
Długo nie odpowiadały na jego pytania, a gdy ten zniecierpliwiony chciał
poznać ich tożsamość odwracały się do niego ujawniając swe oblicze. One
również nie zabijały ludzi, a jedynie bawiły się ich strachem.
-
Ubume - youkai zrodzone z dusz kobiet, które podczas porodów, lub w
chwili śmierci myślały o swoich dzieciach i o tym, czy ktokolwiek
zapewni im jakąś opiekę i ochronę. Opiekują się też dziećmi, których
nikt nie chciał do siebie przyjąć, m.in. przynoszą im jedzenie. Często
też wabią kogoś i przyprowadzają na miejsce,gdzie przebywają ukryte
dzieci, prosząc jednocześnie o opiekę nad nimi. Gdy człowiek przystanie
na ową prośbę spokojna Ubume może odejść. Przedstawiane są w długich
białych szatach, i czarnych włosach zakrywających pól twarzy.
-
Zashiki-Warashi - są to dobre duchy pod postacią dzieci. Według wierzeń
gdy w domu działo się źle przybywał właśnie Zashiki Warashi i przynosił
ze sobą szczęście, tak iż wszystko poczęło się pomału dobrze układać.
Żyjąc z tym upiorami ludzie uświadamiali sobie także wiele ważnych
życiowych prawd, o których zapomnieli.Kiedy rodzina, którą brały pod
swoją opiekę zaczynała się dobrze dogadywać ze sobą, duszki te
odchodziły, by nieść pomoc innym potrzebującym tego rodzinom.
-
Yasha - Duchy wywodzące się z Indii. Gdy buddyzm doszedł do Japonii,
Yashy włączono do kanonu japońskich demonów. Są przedstawiane jako
kucające olbrzymy o ogrzej twarzy. Czasami są ukazywane jako życzliwe i
chroniące ludzi byty, a czasami jako złośliwe demony, które cieszą się
smakiem ludzkiego ciała.
- Hitotsume-kozo - Widmo w postaci
około dziesięcioletniego dziecka, wyglądem przypominającego młodego
buddyjskiego mnicha. Posiada jedno oko, jak cyklop. Wykorzystują swój
wygląd by płatać ludziom figle, a zwłaszcza straszyć ich. Niektóre ze
starych przesądów mówią, że obake te lubią pojawiać się ósmego dnia
każdego miesiąca. Od domostwa odstraszyć ich można poprzez wystawianie
lub wywieszanie koszy w których znajduje się duża ilość dziur.
Zawstydzone tym, że kosz posiada wiele "oczu", a one same tylko jedno
hitotsume odchodzą.
- Ko-dama - Są to
”przyrodnicze” duszki zamieszkujące bardzo stare drzewa. Ko-dama nie
można zobaczyć, lecz można usłyszeć - duchy te lubią bowiem naśladować
ludzkie głosy, tworząc tym samym leśne echo.
Człowiek, który
zetnie drzewo, które zamieszkuje ko-dama narazi się na jego wielki gniew
sprowadzając nieszczęście nie tylko na siebie, lecz także na całą swoją
wioskę. Często więc, aby chronić drzewa zamieszkiwane przez ich
duchowych opiekunów oplata się wokół ich konarów poświęcone, grube
sznury.
- Sazae-oni
- Pewne gatunki morskich ślimaków ukończywszy trzydzieści lat mogą
przeistoczyć się w obake, czyli byt nadprzyrodzony. Wyrastają im wtedy
ręce i nogi, a podczas księżycowych nocy taki przeistoczony już ślimak
wypływa na powierzchnię morza iw świetle księżyca tańczy na falach.
Inne
legendy mówią o tym, że sazae-oni przemieniają się czasem w człowieka -
zazwyczaj piękną, lubieżną kobietę. Jedna z historii o nich, dość
komiczna opowiada o pewnym piracie, który uratował z morza piękną tonącą
kobietę i zabrał ją do swojej kryjówki.Tam wszyscy kamraci walczyli o
względy piękności. Ona sama była skłonna oddać się im wszystkim, ale
potem zapragnęła każdemu z nich poucinać ich....klejnoty (w sensie
oczywiście anatomicznym).
Za swoją postawę została z powrotem
wrzucona do morza, gdzie przeistoczyła się w monstrualnego morskiego
skorupiaka. Kto by się spodziewał takich rzeczy po zwykłych ślimakach...
Ja ne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz