Witajcie kochani.
Nie zapomniałam ani o Was ani o blogu. ale jak wiecie końcówka roku jest masakryczna i się ma mało czasu, to inne sprawy schodzą na dalszy tor a wiele się działo i jeszcze wiele niepewności.
No ale ja tu gadu-gadu a to miało być podsumowanie tegoroczne.
Ogromnie dziękuje za wszelkie odwiedziny i duchowe wsparcie z całego świata. Święta się nam zbliżają nieubłaganie a zaraz za nimi Nowy Rok. Jaki będzie 2016? Przekonamy się.
wasza Kagura
wasza Kagura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz