Osiedle dziwnych domków wygląda jak porzucone przez UFO. Inwestycja, która rozpoczęła się w 1978 roku, miała przyciągnąć najbogatszych ludzi z regionu. Jednak teraz zamiast domków UFO stoją tu nowoczesne kompleksy basenowe. Wszystko przez kryzys inwestycyjny i... klątwę ciążącą nad osiedlem.
Nadmorskie Sanzhi Pod House na przedmieściach Tajpej zostało pierwotnie wybudowane dla zamożnych mieszkańców stolicy, aby mieli gdzie uciekać na weekendy. Nie jest jasne, dlaczego mieszkańcy opuścili osiedle. Istnieje na ten temat kilka mrożących krew w żyłach teorii.
Gdy projekt był już na ukończeniu, wtem zaczęto snuć teorie o nawiedzonym miejscu. Podczas prac zginęło kilku robotników. W pobliżu dochodziło do częstych wypadków samochodowych. Podobno w trakcie budowy miało miejsce kilka samobójstw. Te historie zaczęły docierać do każdego zakątku kraju. Mieszkańcy uważali, że to zemsta za zbezczeszczenie zwłok holenderskich żołnierzy - przed laty w tym miejscu znajdował się zapomniany cmentarz. Plotki o rozsierdzonych duchach, znalezionych rzekomo setkach szkieletów i brak funduszy, skazały całe miasteczko na zapomnienie.
Deweloper znacznie się przeliczył, żądając za kupno domków absurdalnie wysokich cen, jakby zapominając o tym, że choć budowa jest nietypowa, to jednak mała i wykonana z tanich materiałów. Dodatkowo zaczął się wtedy masowy kryzys inwestycyjny, który doszczętnie dobił projekt. Prace zawieszono w 1980 roku, a niedokończone domy stały się atrakcją turystyczną.
Niestety teraz nie można już zobaczyć śladów po jednej z najbardziej niezwykłych klap inwestycyjnych w historii. 29 grudnia 2008 roku ruszyły prace rozbiórkowe, pomimo protestów ludzi, którzy chcieli, by domki zamienić w muzeum.
Dziś na terenie Sanzhi nie ma już śladu po domkach w kształcie UFO. Nie słyszymy także o dalszych ofiarach śmiertelnej klątwy. I choć domki popadały w ruinę - za sprawą czasu, ale także ze względu na wątpliwą jakość materiałów - to szkoda, że nie ostało się nic z tej nietypowej konstrukcji. Inwestor pomimo tego, że stracił ogromne pieniądze, to zyskał sławę, która przetrwała dłużej, niż jego konstrukcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz