Son Dong (wiet. Hang Sơn Đoòng) to niesamowita jaskinia znajdująca się w prowincji Quảng Bình w Wietnamie. Położona 450 kilometrów na południe od Hanoi (stolicy Wietnamu), blisko granicy z Laosem, na terenie Parku Narodowego Phong Nha-Kẻ Bàng uznawana jest oficjalnie za największą jaskinię świata.
Jaskinię Hang Son Doong odkrył przypadkowo w 1991 roku mieszkający w pobliżu rolnik Ho-Khanh, który szukał pożywienia i drewna oraz innych rzeczy, które mógłby sprzedać. W tym samym czasie dwóch członków organizacji speleologicznej British Cave Research Association dotarło do Parku Narodowego Phong Nha-Kẻ Bàng by przeprowadzić eksplorację w okolicznych jaskiniach.
Pewnego dnia Brytyjczycy spotkali Ho Khanha, który opowiedział grotołazom o tajemniczej jaskini – Ci natychmiast poprosili mężczyznę by spróbował wskazać im drogę do opisywanego miejsca. Mimo wielu prób nie udało im się dotrzeć do Son Dong. Dopiero w 2008 roku podczas kolejnej wyprawy Ho Khanh przypadkowo trafił w okolice jaskini – tym razem starannie zapisał jak do niej dotrzeć, a w 2009 roku zaprowadził tam zespół brytyjskich grotołazów, którzy przez dwa lata odkrywali wnętrza największej (jak się później okazało) jaskini na świecie.
Jaka zatem jest największa jaskinia na świecie?
Ci, którzy mieli okazję wybrać się do wnętrza jaskini twierdzą, że Hang Son Doong to prawdziwy, naturalny cud – miejsce, gdzie rzeczywistość przeplata się z magią rodem ze świata filmów fantasy. San Doong ma 9 kilometrów długości, 200 metrów wysokości i 150 metrów szerokości (w środku spokojnie zmieściłby się zatem Boeing 747 – a nawet kilka), a pod dnem jaskini płynie rzeka.
Park narodowy Phong Nha-Kẻ Bàng, który w 2003 roku trafił na Listę Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturalnego zawiera najstarszy system krasowy w Azji – jego wiek szacuje się na 400-450 milionów lat! W porównaniu z nim rekordowa jaskinia wydaje się być stosunkowo młoda – analiza osadów, którą przeprowadzono pozwala stwierdzić, że powstała ona około 3 milionów lat temu. Dlaczego zatem jaskinia tak długo była nieznana? Po pierwsze znajduje się w gęstej dżungli. Po drugie przez wiele wiele milionów lat nie było do niej wejścia. Prawdopodobnie całkiem niedawno w miejscach, w których wapienne skały były niestabilne, sklepienie osunęło się i stworzyło pustą, ogromną przestrzeń odsłaniając wejście do jaskini.
Oprócz ogromnej przestrzeni jaskinia zachwyca krajobrazem – miejsca, w których osunęło się sklepienie i zaczęło docierać światło słoneczne powstała piękna dżungla pełna tropikalnej roślinności, plaż, jezior i podziemnych rzek. Cała sceneria otoczona jest mgłą przeplataną wpadającymi promieniami słonecznymi. Ponadto w największej jaskini świata znajdują się liczne stalagmity i stalaktyty.
Jaskinię Hang Son Doong udostępniono dla zwiedzających pod koniec 2013 roku. Wyprawy (tylko w zorganizowanych grupach od lutego do sierpnia) organizowane są wyłącznie przez firmę Oxalis Adventure Tours, a ilość miejsc jest ograniczona (do 600-800 osób rocznie). Chętni muszą mieć dobrą kondycję fizyczną (czeka ich 50-kilometrowy trekking) i zasobny portfel – ekspedycja trwająca 4 dni i 3 noce (plus 1 noc przed i 1 noc po wyprawie) kosztuje 3 tysiące dolarów.
Zwiedzać można jedynie w 10-osobowych grupach pod okiem miejscowych przewodników i strażników parku narodowego. Jedną z pierwszych osób, które odwiedziły Hang Son Doong był Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan – książę, następca tronu emira Abu Zabi, który wybrał się do jaskini na początku 2014 roku.
Fotograf Ryan Deboodt, którego zdjęcia widzicie w tym wpisie miał okazję spędzić w jaskini 8 dni – w tym czasie nagrał również spektakularny film, który prezentujemy poniżej. Zapytany przez National-Geographic o jaskinię powiedział: „tam gdzie dociera światło jest mnóstwo ptaków, pająków, robaków i węży. W ciemniejszych miejscach znajdują się przeróżne gatunki ryb. Drzewa są bardzo wysokie i chude ponieważ „sięgają po światło” – nie rosną zatem bardzo szeroko, lecz bardzo wysoko. Wewnątrz jest tyle przestrzeni, że czujesz się maleńki.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz