18 paź 2023

Budynki widma: Doctor Sataro Fukiage Hospital


Szpital znajduje się na wyspie Hokkaido. Co ciekawe, to samo imię i nazwisko (Sataro Fukiage) nosił także na początku XX wieku seryjny japoński morderca. Budynek odznacza się obskurną fasadą, a obok wejścia wciąż stoi tabliczka informacyjna z godzinami otwarcia i z numerem telefonu.
W odróżnieniu jednak od poprzednich opustoszałych obiektów, w okolicy kliniki znajdują się inne budynki. Jednak obok tego jednego trudno przejść obojętnie, gdyż przyciąga wzrok swym obskurnym obliczem. Natomiast na zewnątrz, obok wejścia wciąż stoi tabliczka informacyjna z godzinami otwarcia i numerem telefonu.

Wnętrze obiektu sprawia wrażenie, jakby zatrzymało się w czasie. Okno recepcji wciąż jest otwarte, a w poczekalni automat z napojami gazowanymi nadal jest pełny. W środku na ścianach nadal wiszą kalendarze z 1995 roku, automaty z napojami są wciąż pełne. Sale chirurgiczne są w pełni wyposażone, chociaż sprzęt już zardzewiał. W szufladach, na półkach i ma biurkach można znaleźć strzykawki, igły, narzędzia chirurgiczne, zdjęcia rentgenowskie, sterty makulatury i różnego rodzaju lekarstwa. Na środku sali zabiegowej do dziś stoi łóżko operacyjne, lampy oraz stare aparatury. 
Wszystko wydaje się być upiorną scenografią rodem z horroru. 

Wchodząc do szpitala doktora Sataro Fukiage, można poczuć klimat dawnych czasów w nieco przeraźliwym wydaniu. Wstęp na teren budynku jest zabroniony, a za naruszenie przepisów może grozić nawet kilka tysięcy złotych kary. Więc jak Was najdzie jednak ochota na wejście, będziecie już uświadomieni czym to grozi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz