Nie od dziś wiadomo, że baseball jest ważnym sportem dla Japończyków, a co jeśli z powodu klątwy nie można wygrać mistrzostw? Sfrustrowani, zachwyceni zwycięstwem i nieświadomi fani Hanshin Tigers świętowali pierwsze i jedyne zwycięstwo swojego zespołu.
Pod wpływem chwili wskoczyli do kanału Dotonbori i wraz ze sobą wrzucili naturalnej wielkości pomnik pułkownika Sandersa. Pułkownik reprezentował pierwszego Amerykanina w japońskiej drużynie – bazowego Randyego Bassa.
Legenda głosi, że póki pułkownik znajduje się w rzece, to nie będzie Tygrysom dane wygrać. Nurkowie w pełni odzyskali posąg w 2009 roku (wcześniej wyciągnęli go bez lewej ręki i okularów), niestety Tygrysy dalej nie wygrali mistrzostw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz