22 wrz 2025

Kaidan miasta Akita

W tej części omawiany nie będzie Kyuso, ale też można go napotkać w Akicie.

Abura akago

油赤子
あぶらあかご

Tłumaczenie: olejek eteryczny
Siedlisko: obszary zamieszkane przez ludzi
Dieta: olej lampowy

Wygląd: Abura akago to yokai z prowincji Ōmi. Są rodzajem hi no tama, czyli ognistej kuli, ale mogą również przybierać postać dziecka.

Zachowanie: Abura akago pojawiają się najpierw jako tajemnicze kule ognia, które bez celu unoszą się po nocnym niebie. Przemieszczają się od domu do domu i – po wejściu do jednego z nich – przemieniają się w małe niemowlęta. W tej dziecięcej formie zlizują olej z lamp oliwnych i papierowych lampionów, znany jako andon. Następnie ponownie zamieniają się w kule i odlatują.

Pochodzenie: Podobnie jak wiele innych yōkai związanych z ropą naftową, abura akago podobno wywodzą się od złodziei ropy. Chociaż okoliczności losów tych złodziei ropy naftowej zatarły się w czasie, odzwierciedlają one tak wiele innych yōkai, że możemy wnioskować, iż ci złodzieje umarli i – zamiast przejść do następnego życia – przemienili się w yōkai jako kara za swoje grzechy.

-----------------------------------
Azuki arai

小豆洗い
あずきあらい

Tłumaczenie: myjka fasoli
Inne nazwy: azuki togi („młynek do fasoli”)
Siedlisko: odległe lasy; występuje w całej Japonii
Dieta: nieznana, ale prawdopodobnie obejmuje fasolę azuki

Wygląd: Azuki arai to tajemnicze yōkai spotykane w górzystych regionach całej Japonii. Mają wiele regionalnych przydomków, z których jednym z popularnych jest azukitogi. Te yōkai żyją głęboko w lasach i górach, spędzając czas w pobliżu strumieni. Odnotowano niewiele przypadków ich zaobserwowania, ale mówi się, że są niskie i przysadziste, mają duże, okrągłe oczy i ogólnie przypominają buddyjskich mnichów. Wyglądają na pełne radości, z głupkowatymi uśmiechami i dużymi dłońmi z zaledwie trzema palcami.

Zachowanie: Azuki arai częściej słychać niż widać. Ich główną aktywnością wydaje się być mycie czerwonej fasoli azuki nad brzegiem rzeki, przy jednoczesnym śpiewaniu przerażającej piosenki przeplatanej dźwiękiem „shoki shoki”, oznaczającym mycie fasoli w koszyku:

Azuki araou ka? Hito totte kuou ka? (shoki shoki)
Mam umyć moją czerwoną fasolę, czy mam złapać człowieka do zjedzenia? (Shoki Shoki)

Interakcje: Przechodnie, którzy słyszą śpiew azuki arai, zazwyczaj poślizgują się i wpadają do rzeki. Hałas plusku płoszy yōkai. Prawie wszystkie spotkania z azuki arai opierają się wyłącznie na słuchu; są one znane z nieśmiałości i robią wszystko, co w ich mocy, aby uniknąć zauważenia. Ich niesamowita zdolność do naśladowania dźwięków natury i zwierząt pomaga im się ukryć. Ze względu na swoją nieuchwytność, dostrzeżenie azuki arai ma przynosić szczęście.

--------------------------------------
Furutsubaki no rei

古椿の霊
ふるつばきのれい

Tłumaczenie: stary duch tsubaki
Siedlisko: drzewa tsubaki
Dieta: woda, gleba i światło słoneczne

Wygląd: W japońskim folklorze niemal wszystko, po osiągnięciu starości, może rozwinąć ducha i stać się yokai. Kiedy drzewo tsubaki ( Camellia japonica , czyli róża zimy) osiąga starość, jego duch zyskuje zdolność oddzielenia się od drzewa, na którym rośnie, a także inne dziwne i tajemnicze moce, których używa do oczarowywania i zwodzenia ludzi.

Pochodzenie: Tsubaki to wiecznie zielone drzewo, którego cechą charakterystyczną jest to, że nie traci kwiatów stopniowo, płatek po płatku, lecz zrzuca je wszystkie naraz na ziemię. W związku z tym od dawna kojarzone jest w Japonii ze śmiercią i dziwnością (a także jest zakazane przynoszenie go jako prezentu do szpitali lub osób chorych).

Legendy: Dawno temu w prefekturze Yamagata dwóch kupców szło górską drogą, gdy minęli drzewo tsubaki. Nagle, znikąd, na drodze obok jednego z kupców pojawiła się piękna młoda kobieta. Tchnęła na niego, a on natychmiast zamienił się w pszczołę. Następnie zniknęła w drzewie tsubaki, a pszczoła podążyła za nią i wylądowała na kwiecie. Zapach drzewa zamienił się jednak w truciznę i gdy tylko pszczoła go poczuła, spadł na ziemię. Kwiat wkrótce również spadł z drzewa. Drugi kupiec podniósł zarówno pszczołę, jak i kwiat i pobiegł do pobliskiej świątyni, aby uratować przyjaciela. Kapłan odmówił modlitwy i przeczytał sutry nad pszczołą, ale ta niestety nie powróciła do życia ani do swojej dawnej ludzkiej postaci. Następnie ocalały kupiec pochował pszczołę i kwiat razem.

Dawno temu w prefekturze Akita pewien mężczyzna usłyszał pewnej nocy smutny i samotny głos dochodzący z drzewa. Kilka dni później świątynię dotknęła katastrofa. Powtarzało się to wielokrotnie i wkrótce kapłani świątyni zdali sobie sprawę, że tsubaki będzie krzyczeć ostrzegawczo za każdym razem, gdy wydarzy się coś złego. Drzewo nazwano Yonaki Tsubaki , czyli „nocne tsubaki”, i do dziś stoi w świątyni Kanman-ji, gdzie rośnie od ponad 700 lat.

W Ōgaki, w prowincji Gifu, znajduje się starożytny kopiec grobowy. Pewnego roku historycy przeprowadzili wykopaliska w kopcu i odkryli kilka starożytnych artefaktów, w tym lustro i kilka kości; jednak wkrótce potem mężczyzna, który je odnalazł, zmarł. Miejscowi zrzucili winę na klątwę i zwrócili artefakty na kopiec, sadząc na nim tsubaki. Kiedy tsubaki się zestarzało, przemieniło się w drzewo yokai. Od tamtej pory, nocą, przy drodze w pobliżu kopca grobowego widywano jaśniejącą postać młodej, pięknej kobiety.

-------------------------------------
Kasha

火車
かしゃ

Tłumaczenie: wóz strażacki
Siedlisko: obszary zamieszkane
Dieta: świeże zwłoki ludzkie

Wygląd: Kasha to rodzaj bake-neko, czyli potwornego kota. To duże, dwunożne koty, wielkości człowieka lub większe. Często towarzyszą im piekielne płomienie lub błyskawice. Lubią pojawiać się w deszczową lub burzową pogodę, a najczęściej w nocy. Ich imię bywa mylone z innymi yokai; chociaż ich nazwa oznacza „wóz strażacki”, nie używają żadnych pojazdów.

Interakcje: Kasha, jako bake-neko, często żyją wśród ludzi, przebrani za zwykłe koty domowe lub bezdomne. Jednak ujawniają swoją prawdziwą postać podczas ceremonii pogrzebowych, skacząc z dachów, by wyrwać zwłoki z trumien. Kasha są czasami zatrudniani jako posłańcy lub słudzy piekła, w takim przypadku ich zadaniem jest zbieranie zwłok złych ludzi i wywożenie ich do piekła, gdzie zostaną ukarani. Innym razem kradną zwłoki na własny użytek – albo do ożywienia ich jako marionetek, albo do zjedzenia.

Odzyskanie szczątków osoby porwanej przez kaszę jest praktycznie niemożliwe. To utrudnia przejście do następnego życia. Najlepszą obroną jest przygotowanie; świątynie w rejonach, gdzie podobno grasują kasze, opracowały unikalne sposoby obrony przed tymi potwornymi kotami. W Yamagata, sprytni kapłani zaczęli organizować dwie ceremonie pogrzebowe dla zmarłego. Pierwsza ceremonia jest fałszywa — trumna jest wypełniona tylko kamieniami, więc jeśli kasza przyjdzie po ciało, zostanie z niczym. Prawdziwa ceremonia odbywa się później, gdy ryzyko spotkania z kaszą jest zmniejszone. W Ehime, zamiast kaszy, na trumnie może być umieszczona brzytwa do golenia głowy. W Miyazaki kapłani śpiewają dwukrotnie przed konduktem pogrzebowym „ baku ni wa kuwasen ” i „ kasha ni wa kuwasen ” („nie daj się zjeść baku, nie daj się zjeść kaszy”), aby odstraszyć złe duchy. W Okayamie kapłani grają na myōhachi – rodzaju talerzy używanych podczas ceremonii religijnych – aby odpędzić kaszę.

Pochodzenie: Kasha były kiedyś zwykłymi kotami domowymi. Podobnie jak inne zwierzęta, wraz z wiekiem i wydłużaniem się ogonów, koty zaczynają rozwijać magiczne moce. Niektóre zamieniają się w bake-neko, silniejsze koty w neko-mata, a niektóre w kasha. Strach przed takimi demonicznymi kotami istnieje od dawna w Japonii, a od czasów starożytnych ludowa mądrość mówi nam: „Nie pozwalaj kotom zbliżać się do zwłok” i „Jeśli kot przeskoczy przez trumnę, zwłoki w trumnie się podniosą”. Takie obawy dały początek przesądom, takim jak skracanie kotu ogona, aby uniemożliwić mu naukę magii.

-----------------
Kawa akago

川赤子
かわあかご

Tłumaczenie: rzeczne dziecko
Inne nazwy: kawa akaji
Siedlisko: rzeki, strumienie, stawy, bagna
Dieta: wszystkożerny

Wygląd: Kawa akago to kuzyni kapp i yōkai tricksterów. Wyglądają jak małe, czerwonoskóre niemowlęta.

Interakcje: Kawa akago pojawiają się na brzegach rzek i wołają przechodniów, doskonale naśladując dźwięk płaczących ludzkich dzieci: „Waah! Waah!” (jap. „ Ogyaa! Ogyaa! ”). Gdy ktoś schodzi na brzeg rzeki, kawa akago wycofuje się w zarośla i ponownie woła. Yōkai kontynuuje, prowadząc swoją ofiarę coraz dalej w głąb rzeki. W końcu podkrada się pod niczego niepodejrzewającego człowieka, wyrywa mu nogi spod siebie i zrzuca go do rzeki. Chociaż jest to tylko żart, niektórzy ludzie w ten sposób toną. To sprawia, że ​​kawa akago jest dość niebezpiecznym yōkai.

Pochodzenie: Podobne yōkai, zwane yama akago (górskie dziecko), występują w prefekturze Akita (dawna prowincja Dewa). Kryją się w stertach liści w górach, a kiedy ktoś na nich nadepnie, krzyczą głośno: „Auć! To bolało!”. Po czym śmieją się i rozpływają w powietrzu.

-------------------------
Kawaguma

川熊
かわぐま

Tłumaczenie: rzeczny niedźwiedź
Inne nazwy: kawakuma
Siedliska: rzeki

Wygląd: Kawaguma to wodne, włochate, zwierzęco-podobne yōkai, które żyją w głębokich rzekach.

Zachowanie: Kawaguma spędzają większość czasu pod wodą, na dnie rzek, z dala od ludzkiego wzroku. W związku z tym niewiele wiadomo o ich codziennych aktywnościach. Potrafią być ciekawskie i od czasu do czasu podpływają do łodzi, czepiając się ich burt lub kradnąc z nich przedmioty i zabierając je z powrotem do swoich podwodnych kryjówek. Kawaguma potrafią być jednak czymś więcej niż tylko utrapieniem, ponieważ czasami kopią w brzegach rzek, niszcząc je i powodując powodzie.

Pochodzenie: Kawaguma wywodzą się z folkloru regionów północnych, zwłaszcza z okolic rzeki Omono w prefekturze Akita oraz rzeki Shinano w prefekturze Niigata. Kawaguma pojawiają się w „Tsuki no Dewa michi” , jednym z tomów obszernego dziennika podróży z okresu Edo autorstwa Sugae Masumi, szczegółowo opisującego historie i obserwacje autora z jego doświadczeń w prowincji Dewa.

Legendy: Dawno temu pewien pan wybrał się na polowanie w swojej łodzi w dół rzeki Omono. Nagle z dna rzeki wyłoniła się ręka pokryta czarnym futrem i wyrwała mu karabin. Później, wprawny pływak zanurkował i odnalazł skradziony karabin pana na dnie najgłębszego odcinka rzeki. Od tamtej pory karabin był znany jako „karabin kawaguma” i przechowywany jako cenna własność klanu Satake.

Również na rzece Omono, późną nocą przewoźnik w Tsubakigawie właśnie cumował swoją łódź do brzegu, gdy nagle usłyszał plusk wody za sobą. Zobaczył parę rąk trzymających się burty łodzi. Przewoźnik był zaskoczony i odciął dłonie dużym nożem. Rankiem odkrył w łodzi odciętą dłoń. Była czarna i owłosiona, przypominała kocią łapkę. Wszyscy, którzy ją widzieli, mówili, że to dłoń kawagumy.

--------------------
Kitsunebi

狐火
きつねび

Tłumaczenie: lis ognisty
Siedlisko: pochodzi od kitsune i pojawia się tylko wtedy, gdy są w pobliżu

Wygląd: Kitsunebi, czyli lisi ogień, pochodzi od magicznych kitsune, którzy podobno go tworzą. Kitsunebi wygląda jak masa unoszących się w powietrzu kul światła, zazwyczaj o średnicy zaledwie kilku centymetrów i unoszących się niecały metr nad ziemią. Kule są jasne jak latarnie i w większości przypadków mają kolor czerwony lub pomarańczowy; choć czasami są niebiesko-zielone.

Zachowanie: Kitsunebi pojawiają się tylko w nocy. Mogą tworzyć długi łańcuch, liczący setki lub tysiące metrów, niczym latarnie niesione przez niewidzialnych nosicieli. Często kitsune odpowiedzialne za kule ognia stoją tuż obok płomieni, niewidzialne.

Kitsunebi tworzą lisy, które zieją kulą ognia z pysków i oświetlają sobie nią drogę w nocy. Najczęściej jest to znak, że w pobliżu znajduje się duża liczba kitsune – często oświetlając wydarzenia związane z yōkai, takie jak nocna parada stu demonów, ceremonie zaślubin yōkai i inne procesje lub spotkania.

Interakcje: Kitsunebi nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, jednak dzikie lisy kryjące się za dziwnymi światłami mogą być szkodliwe. Czasami kitsunebi są wykorzystywane do nocnego wyprowadzania ludzi z drogi jako złośliwy żart. Innym razem służą do zwabiania ciekawskich ludzi w ciemność, w kierunku grupy głodnych yōkai. Podążanie za kitsunebi nigdy nie jest dobrym pomysłem – prowadzą one ludzi tylko w miejsca, w których nie powinni się znajdować.

----------------------
Kodama Nezumi

小玉鼠
こだまねずみ

Tłumaczenie: mała mysz kulkowa
Siedlisko: góry w północno-wschodniej Japonii
Dieta: wszystkożerna

Wygląd: Kodama nezumi to maleńkie stworzenia przypominające kuliste popielice. Zamieszkują górskie lasy regionu Tōhoku.

Zachowanie: Kodama nezumi są rzadko spotykane ze względu na ich odległe siedlisko. Mają jednak jedno szczególnie charakterystyczne zachowanie. Kiedy bogowie gór wpadają w gniew, kodama nezumi zaczynają puchnąć. Ciśnienie wewnętrzne rośnie. Nadymają się jak balon. Nagle pękają wzdłuż kręgosłupa i pękają. Mówi się, że dźwięk tej eksplozji jest głośniejszy niż strzał z pistoletu. Wszystko w pobliżu jest zbryzgane ich ciałem, krwią i wnętrznościami.

Pochodzenie: O istnieniu kodama nezumi świadczą Matagi, grupa etniczna myśliwych zamieszkująca góry północno-wschodniej Japonii. Wierzą oni, że kodama nezumi to zwierzęta posłańcze wysyłane przez bogów gór. Eksplozja kodama nezumi jest ostrzeżeniem przed gniewem bogów. Kiedy myśliwi Matagi słyszą ten dźwięk, natychmiast przerywają polowanie i wracają do domu.

Każdy, kto będzie na tyle nierozsądny, by kontynuować polowanie po usłyszeniu eksplozji kodama nezumi, będzie miał marny połów. Co gorsza, ściągnie na siebie gniew bogów gór. Może doznać obrażeń, a nawet spotkać go nieszczęście, na przykład zasypanie przez lawinę.

Niektórzy Matagi wierzą, że kodama nezumi to reinkarnowane dusze myśliwych i leśników, którzy przeciwstawili się gniewowi bogów gór.

Legendy: Pewnej mroźnej zimowej nocy myśliwi odpoczywali w górskiej chacie, gdy ku ich zaskoczeniu do drzwi zapukała kobieta. Prosiła ich o schronienie na noc. Góry były jednak święte. Kobietom nie wolno było do nich wchodzić. Myśliwi nie mieli więc innego wyjścia, jak ją odprawić.

Kobieta wędrowała dalej, aż natrafiła na kolejną chatę. Ponownie błagała myśliwych, którzy weszli do środka, aby dali jej schronienie na noc. Myśliwi również znali prawo, ale zlitowali się nad kobietą. Nocne wędrówki po górach były zbyt niebezpieczne, więc pozwolili jej zostać.

Rankiem kobieta zniknęła. Myśliwi, którzy pozwolili jej zostać, mieli udane polowanie. Nikt nie został ranny i wszyscy wrócili do wioski obładowani bogatą zwierzyną. W rzeczywistości kobieta była boginią gór i pobłogosławiła ich polowanie.

Grupę myśliwych, którzy ją odprawili, spotkał jednak inny los. Zamiast błogosławieństwa, dostali jej gniew. Przemieniła każdego z nich w kodama nezumi i nigdy więcej ich nie widziano.

------------------------
Namahage

生剝
なまはげ

Tłumaczenie: z frazy oznaczającej „obrane pęcherze”
Nazwy alternatywne: amahage, amamehagi, namomihagi, appossha
Siedlisko: regiony górskie w północnej Japonii
Dieta: wszystkożerny

Wygląd: Namahage to przerażające, demoniczne yōkai, zamieszkujące góry wzdłuż północnego wybrzeża Morza Japońskiego. Wyglądają jak oni, z jaskrawoczerwoną lub niebieską skórą, dzikimi włosami i oczami, dużymi paszczami pełnymi ostrych zębów i często z rogami wyrastającymi z czoła. Noszą słomiane nogawice i płaszcze przeciwdeszczowe oraz dzierżą duże ostrza.

Interakcje: Raz w roku, podczas koshōgatsu – pierwszej pełni księżyca w Nowym Roku – namahage schodzą z gór, aby straszyć mieszkańców wioski. Chodzą od drzwi do drzwi i wymachują nożami, pytając: „Czy są tu jakieś niegrzeczne dzieci?”. Szczególnie lubią straszyć małe dzieci i młode żony. Pomimo groźnego wyglądu i zachowania, w rzeczywistości są yōkai o dobrych intencjach. Są zsyłani z gór jako posłańcy bogów, aby ostrzegać i karcić tych, którzy są leniwi lub niegodziwi.

Pochodzenie: Nazwa „namahage” pochodzi od innego żartu, którego używają: „Czy pęcherze już się złuszczyły?”. W chłodne zimowe miesiące leniwa osoba, która spędzała cały czas przed kominkiem, dostawała pęcherzy od zbyt długiego przebywania w pobliżu źródła ciepła. Namomi to regionalna nazwa tych pęcherzy, a „hagu” oznacza „złuszczać”. Połączenie tych słów dało początek słowu „namahage”.

Dziś namahage odgrywają ważną rolę w obchodach Nowego Roku w prefekturze Akita (dawna prowincja Dewa). Mieszkańcy wioski przebierają się w słomkowe płaszcze przeciwdeszczowe i legginsy, noszą maski don oni i dzierżą duże noże. Chodzą od domu do domu i odgrywają rolę namahage. Mieszkańcy odwiedzani przez tych namahage dają swoim „gościom” prezenty, takie jak mochi, a jednocześnie napominają dzieci, by były grzeczne. Nowożeńcy są również nękani przez tych namahage. Oczekuje się, że zdadzą sprawę ze wszystkich złych uczynków popełnionych w pierwszym roku wspólnego życia, a także podadzą im sake i jedzenie przed pożegnaniem.

Chociaż nazwa namahage jest charakterystyczna dla prefektury Akita, bardzo podobne yōkai znane są pod wieloma różnymi lokalnymi nazwami w sąsiednich regionach: w prefekturze Yamagata znane są jako amahage, w prefekturze Ishikawa jako amamehagi, a w prefekturze Fukui jako appossha.

--------------------
Ningyo

人魚
にんぎょ

Tłumaczenie: ryba ludzka; syrena, syrenka
Siedlisko: morza, oceany i inne duże zbiorniki wodne
Dieta: wszystkożerny; ryby, wodorosty i inne pokarmy wodne

Wygląd: Syreny znane są w Japonii jako ningyo, ale bardzo różnią się od syren z tradycji zachodniej. W przeciwieństwie do syren z Oceanu Atlantyckiego i Morza Śródziemnego, ningyo z Oceanu Spokojnego i Morza Japońskiego są odrażające. Zamiast uwodzicielskich syren, są nieziemskimi koszmarami. Ningyo przypominają bardziej ryby niż ludzi. Mogą mieć wszystko, od brzydkich, zdeformowanych, rybich twarzy, po całe ludzkie torsy z długimi, kościstymi palcami i ostrymi pazurami. Ningyo osiągają rozmiary od ludzkiego dziecka do dużej foki.

W dzisiejszych czasach syreny przypominające rasy znane na Zachodzie – z atrakcyjnym ludzkim torsem i rybią dolną częścią ciała – nie są niczym niezwykłym na wyspach japońskich. Od końca okresu Edo i otwarcia Japonii na Zachód, ningyo, przypominające syreny atlantyckie w stylu zachodnim, zyskały popularność w Japonii. Jednak tradycyjna japońska syrena to raczej bestia niż piękność.

Interakcje: Wzmianki o ningyo sięgają najwcześniejszych pisanych historii Japonii. Pierwsze wzmianki o syrenach w Japonii znajdują się w Nihon Shoki, jednej z najstarszych ksiąg klasycznej historii Japonii, datowanej na 619 rok n.e. Wierzy się, że mięso ningyo zapewnia wieczne życie i młodość tym, którzy je zjedzą, dlatego też jest ono tematem wielu opowieści ludowych. Jednak posiłek ten niesie ze sobą niebezpieczeństwo, którego większość ludzi nie chce ryzykować; ningyo może rzucić potężną klątwę na ludzi, którzy próbują je zranić lub schwytać. Niektóre legendy opowiadają o całych miastach, które zostały pochłonięte przez trzęsienia ziemi lub fale tsunami po tym, jak głupi rybak przyniósł do domu ningyo w jednym ze swoich połowów.

Mimo że ich groteskowy wygląd i nadprzyrodzone moce czynią je intrygującym tematem, najlepiej za wszelką cenę unikać ningyo.

-----------------------
Ringo no kai

林檎の怪
りんごのかい

Tłumaczenie: duch jabłoni
Inne nazwy: ringo no sei
Siedlisko: ogrody z jabłoniami
Dieta: ludzkie odchody

Wygląd: Ringo no kai to duchy jabłoni, których owoce zbyt długo zalegały na gałęziach, nie zrywając ich i nie jedząc. Wyglądają jak ludzie, choć mają wyjątkowo dziwne zachowanie.

Interakcje: Ringo no kai pojawiają się wieczorami w domach w pobliżu miejsc, w których są posadzone. Proszą mieszkańców o nakarmienie ich odchodami. Jeśli mieszkańcy współpracują, ringo no kai zjada je z apetytem, ​​wykrzykując bez przerwy, jakie to pyszne. Następnie ringo no kai podaje mieszkańcom domu swój stolec i żąda, aby oni również się nim podzielili.

Pochodzenie: Ringo no kai pochodzi z folkloru prefektury Akita, ale podobne historie można znaleźć w innych prefekturach, gdzie występują inne rodzaje owoców. Tantan kororin z sąsiedniej prefektury Miyagi to kolejny dobrze znany owoc skatologiczny – yōkai.

Legendy: Dawno temu, niedaleko wioski Kakunodate, pewien starszy mężczyzna żył samotnie. Pewnego wieczoru do jego domu zawitał obcy mężczyzna. Gość poprosił starca, żeby nakarmił go odchodami. Mężczyzna był zszokowany tak nietypową prośbą, ale nieznajomy powtarzał prośbę w kółko, błagając nawet o nakarmienie go odchodami. W końcu starzec ustąpił. Przyniósł gościowi talerz ekskrementów, które ten z apetytem zjadł. Gość wykrzykiwał bez przerwy: „Jakie pyszne!”

Kiedy skończył jeść, gość wstał, jakby chciał odejść. Zamiast tego sięgnął za plecy i wypróżnił się, wyciskając z siebie gorącą, parującą kupkę kału, którą podał starcowi. „Proszę, spróbuj tego!” – zażądał. Starzec nie mógł wydusić z siebie ani słowa, ale nieznajomy nalegał, aż w końcu staruszek spróbował ekskrementów. To była najpyszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek jadł. Starzec krzyczał z zachwytu, pożerając kupę nieznajomego.

Od tamtej pory, noc po nocy, obcy mężczyzna pojawiał się w domu staruszka i zajadali się nawzajem swoimi odchodami. W końcu jednak staruszek zaczął myśleć, że niezależnie od tego, jak pyszna była kupa jego gościa, sytuacja jest niezwykle podejrzana. Pewnej nocy, gdy gość wychodził, mężczyzna chwycił stojący nieopodal tasak i zamachnął się nim na nieznajomego. Tasak wbił mu się w plecy, a on krzyknął. Potem wybiegł z domu w noc.

Rankiem starzec wyszedł na zewnątrz i podążył śladami nieznajomego. Prowadziły one wokół domu, do ogrodu, aż do starej jabłoni. Na pniu drzewa widniała odrażająca rana od tasaka. Nieznajomy od zawsze był duchem jabłoni, a odchody, którymi zajadał się starzec, to niezerwane jabłka, które zaczęły gnić na jej gałęziach.

------------------------------
Taka onna

高女た
かおんな

Tłumaczenie: wysoka kobieta
Inne nazwy: takajo
Środowisko: dzielnice czerwonych latarni
Dieta: jak normalna osoba

Wygląd: Taka onna zazwyczaj wyglądają jak zwyczajne, niepozorne kobiety. Potrafią jednak wydłużać swoje ciała i osiągać kilka metrów wysokości. Podobnie jak inne yōkai z domów publicznych, rzadko można je spotkać poza dzielnicami czerwonych latarni, ale mimo to są dość powszechne. Widywania tych yōkai osiągnęły szczyt w okresie Edo i trwały aż do okresu powojennego – okresu, w którym domy publiczne i yūkaku („dzielnice rozkoszy”) przeżywały swój rozkwit w Japonii.

Zachowanie: Taka onna często zagląda do okien na piętrze domów publicznych i domów, w których odbywają się romanse. Ich aktywność ogranicza się zazwyczaj do zaglądania przez okna. Chociaż rzadko atakują ludzi fizycznie, taka onna lubią straszyć i nękać zarówno mężczyzn, jak i kobiety, którzy bywają w dzielnicach rozkoszy, zazdroszcząc im fizycznej przyjemności, której nigdy nie zaznali za życia.

Pochodzenie: Taka onna pierwotnie były zwykłymi kobietami, które były zbyt nieatrakcyjne, by wyjść za mąż (lub znaleźć pracę w dzielnicach czerwonych latarni, które nawiedzały). Z powodu zazdrości uległy deformacji i zepsuciu, przemieniając się w brzydkie, złośliwe potwory, żerujące na energii seksualnej innych.

Legendy: Spotkania z taka onną często były przedmiotem sprośnych anegdot, ponieważ zazwyczaj krążyły wokół wypraw do dzielnic rozkoszy. W jednej z opowieści drwal opisuje, jak odkrył, że jego żona jest taka onną. Jego dziecko tajemniczo zniknęło pewnego dnia, a w krótkim czasie jego służba również zaczęła znikać jeden po drugim. Nie mogąc zrozumieć, co się dzieje, drwal zaczął podejrzewać swoją żonę. Pewnej nocy, udając, że śpi w łóżku, zobaczył, jak jego żona wskakuje do studni. Następnie wydłużyła ciało i wyszła z powrotem. Drwal uciekł w góry i nigdy nie wrócił do domu.

-----------------------
Uwan

うわん

Tłumaczenie: onomatopeiczny; nazwany tak ze względu na dźwięk, jaki wydaje
Siedlisko: puste świątynie, opuszczone domy
Dieta: żyje z wywoływanego przez siebie strachu

Wygląd: Uwan to kolejny potwór, o którym niewiele wiadomo. Jest częściej słyszany niż widziany. Nazwa pochodzi od charakterystycznego dźwięku, jaki wydaje, wołając z ciemności: „Uwan!”. Nie zachowały się żadne pisemne wzmianki o jego wyglądzie; przez wieki uważano, że stworzenie jest bezkształtne. Dopiero w okresie Edo, kiedy artysta Sawaki Sushi nadał mu kształt, uwan ​​zaczęto uważać za coś więcej niż tylko dźwięki widmowe.

Interakcje: Uwanów można spotkać sporadycznie na zewnątrz starych budynków i świątyń. Atakują samotnych przechodniów, wyskakując z cienia i krzycząc „Uwan!”. Uwan polega wyłącznie na ataku z zaskoczenia – ofiary o słabej woli, które zemdleją na widok uwana, nigdy nie odzyskują przytomności. Uwan kradnie ich esencję i ucieka w ciemność. Jeśli jednak odważny osobnik krzyknie „Uwan!”, yōkai ucieka i już nigdy więcej nie zaczepia tej osoby.

Legendy: W prefekturze Aomori w okresie Edo miało miejsce słynne spotkanie uwanów. Młoda para nowożeńców kupiła starą rezydencję i zamieszkała razem. Pierwszej nocy w nowym domu obudził ich głośny krzyk „UWAN!”. Przerażona para przeszukała cały dom, ale nie mogła znaleźć źródła głosu. Krzyki trwały przez jakiś czas, nasilając się sporadycznie przez całą noc, każdej nocy. Para w ogóle nie mogła spać.

Jakiś czas później sąsiedzi pary zaczęli pytać, dlaczego zawsze wyglądają na zmęczonych, mają przekrwione oczy i rozczochrane włosy. Mąż próbował wyjaśnić, skąd wziął się tajemniczy głos, ale żaden z sąsiadów nie przyznał się do słyszenia krzyków. Oczywiście nikt w okolicy nie uwierzył parze. Zamiast tego szybko rozeszła się plotka, że ​​nowożeńcy nie śpią z powodu innej nocnej aktywności. Zawstydzeni, para przestała pytać o dziwne dźwięki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz