31 paź 2025

Harakiri Yagura

Hojo Takatoki Harakiri Yagura

Gdy w Kamakurze szalała bitwa, potężna rodzina Hojo popełniła masowe seppuku w rodzinnej świątyni, co doprowadziło do powstania legend, opowieści o duchach i złego zachowania.

W Japonii jest wiele miejsc z niesamowicie mroczną historią, ale nie można tego stwierdzić, patrząc na nie. Na przykład Kozukappara była miejscem egzekucji, gdzie brutalnie zamordowano 200 000 osób w takich dających nadzieję miejscach jak Ulica Kości i Most Łez. Dziś pozostał po niej tylko mały cmentarz w mocno zgentryfikowanej okolicy.

Podobnie było z Harakiri Yagura, małą jaskinią na wzgórzach Kamakury otoczoną gęstym lasem i domami mieszkalnymi, a tuż przy drodze od Toshoji-bashi, pięknego mostu nad rzeką, wybranego jako jeden ze 100 najlepszych widoków na Kamakurę. Stojąc pośród tego spokoju, trudno uwierzyć, że obszar ten był miejscem krwawego masowego samobójstwa i jest obecnie uważany za jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w kraju… ku ciągłej irytacji miejscowych mnichów i mieszkańców.


Historia jaskini patroszenia
Klan Hojo był de facto władcami Japonii przez 150 lat, odkąd Hojo „Śpisz z moim mężem, spalę twój dom” Masako została żoną pierwszego szoguna, Minamoto Yoritomo, w XII wieku. Wszystko to skończyło się, gdy zaufany generał Hojo zwrócił się przeciwko nim, co doprowadziło do splądrowania Kamakury, siedziby władzy klanu, w 1333 roku. Jeden Hojo przeżył atak (wraz ze swoim demonicznym mieczem), podczas gdy reszta zamknęła się w swojej rodzinnej świątyni Tosho-ji, podpaliła ją i popełniła rytualne samobójstwo harakiri, rozcinając sobie brzuchy. Tego dnia w świątyni zginęło około 870 osób. Pomnik ku ich czci został zbudowany w jaskini grobowej wykopanej w sąsiednim wzgórzu: trafnie nazwanej Harakiri Yagura.

Yagura to grobowce samurajów wykute w skałach i są bardzo powszechne w okolicach Kamakury. Ale ten związany z Hojo, zwany również Hojo Takatoki Harakiri Yagura na cześć ostatniego przywódcy klanu, jest prawdopodobnie najsłynniejszy ze wszystkich ze względu na swoją tragiczną historię. Jedna z legend mówi nawet, że w jaskini Takatoki wypatroszył samego siebie po tym, jak upewnił się, że jego rodzina poniosła „honorową” śmierć w świątyni. Takie historie zazwyczaj pobudzają wyobraźnię. Ale w tym przypadku wzbudzają również niechęć wśród tych, dla których to miejsce jest czymś więcej niż tylko upiornym miejscem na Halloween.


Dla buddystów Harakiri Yagura jest świętym sanktuarium, Hojo pomogli spopularyzować buddyzm zen w Japonii i byli patronami różnych świątyń w Kamakurze i poza nią. Dlatego lokalni mnisi starali się szybko kremować ciała Hojo po ich śmierci i czcić ich dusze, budując Harakiri Yagura, gdzie nigdy nie znaleziono żadnych kości ani urn. Sam Takatoki został pochowany w świątyni Engaku-ji, a reszta jego rodziny rozproszyła się po starej stolicy samurajów. Niektórzy zostali najwyraźniej pochowani w świątyni Hokai-ji, następcy Tosho-ji stworzonego na rozkaz cesarza Go-Daigo, dawnego wroga Hojo. Zbudował również dodatkową świątynię shinto na terenie świątyni buddyjskiej, aby pomóc uspokoić duchy poległych samurajów. Podczas gdy niektórzy uważają to za znak odpędzania duchów, nie powinniśmy zapominać, że jest to prawdziwa religia dla dużej części populacji Japonii.

Nikt oczywiście nie zabrania ludziom wierzyć w duchy lub opowiadać o nich, ponieważ stanowią one ważną część tradycyjnej japońskiej kultury. Jednak mnisi i miejscowi stawiają granicę na wtargnięciu i profanacji.

Jak zawsze, prawdziwymi potworami są ludzie...
Ruiny Tosho-ji od dawna są ogrodzone, choć nie zniechęciło to ludzi do przeskakiwania przez bramę, aby zbliżyć się do miejsca, w którym prawie 900 osób odebrało sobie życie. W przeszłości na terenie Tosho-ji organizowano również nielegalne imprezy z alkoholem. Nawet Harakiri Yagura stała się okazjonalnym miejscem spontanicznych obchodów w okolicach Halloween lub latem. Lato jest naprawdę najgorszym czasem na tego rodzaju nielegalną działalność. To wtedy dzieci nie chodzą do szkoły i mając mnóstwo wolnego czasu, zajmują się kimodameshi , czyli „testami odwagi”, w rzekomo nawiedzonych miejscach w całym kraju.

W przeszłości świątynia Hokai-ji próbowała ograniczyć dostęp do yagury, przypominając ludziom, że miejsce to jest przeznaczone wyłącznie do modlitwy. Jednak w chwili pisania tego tekstu grobowiec pamięci jest całkowicie niedostępny dla wszystkich z powodu spadających kamieni, a znaki wzdłuż drogi do yagury ostrzegają o tym ludzi. Jednak patrząc na niektóre inne znaki w okolicy, takie jak liczne znaki przeciwko nadmiernemu hałasowi, uciążliwemu zachowaniu i nielegalnemu składowaniu śmieci, można odnieść wrażenie, że miejscowi postrzegają erozję gleby jako ukryte błogosławieństwo.

Mimo wszystko warto odwiedzić ruiny Tosho-ji. Ogrodzenie nie zasłania widoku na zabytkowe miejsce, a mimo że podejście do Harakiri Yagura jest odgrodzone linami, można przejść obok niego i zamiast tego podążać szlakiem pieszym Gion-yama Hiking Course, który zaprowadzi Cię przez mniej znane części Kamakury aż do malowniczego punktu widokowego nad miastem. Jeśli chodzi o to, co robić w Halloween, Japonia oferuje wiele alternatyw, które nie wiążą się z wtargnięciem lub zaśmiecaniem Shibuya, więc wypróbuj je.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz