Wyspa Bali to miejsce absolutnie niezwykłe – marzenie wielu, mistyczny raj, w którym na każdym kroku można natknąć się na świątynie. Ale Bali to coś więcej! Coś, co czuć od razu, gdy wysiądzie się z samolotu. I tym „czymśiem” jest ryż, a raczej zapach ryżu. Bo Bali to miejsce, gdzie ryż króluje! I na wyspie Bali królują też pola i tarasy ryżowe.
Ryż je się tutaj praktycznie na każdy posiłek. Ryż na Bali składa się też w ofierze bogom. Dlatego nic dziwnego, że jego zapach unosi się na całej wyspie. Oprócz tego na Bali po prostu ten ryż się uprawia. I to na każdym kroku! Prócz małych pól, najbardziej znane tarasy ryżowe to Jatiluwih i Tegalalang.
Jatiluwih to największe tarasy ryżowe na Bali. Miejscowi spędzają tutaj większość swojego dnia, po dróżkach biegają dzieci, w zagrodach leżakują krowy.

Myśląc o Indonezji, pierwszym obrazem, jaki przychodzi na myśl, są bujne pola ryżowe. Jatiluwih to 600-hektarowy obszar tarasów ryżowych wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2012 roku. Pola ryżowe znajdują się na wiejskim obszarze w centrum Bali, około 2 godzin od stolicy, Denpasar.
Można zwiedzić Jatiluwih z przewodnikiem lub samodzielnie. Miejsce jest otwarte od 8:00 do 18:00. Na ulicy znajduje się punkt kontrolny, gdzie zostaniecie poproszeni o uiszczenie opłaty za wstęp, która jest zdecydowanie warta swojej ceny. Bilet wstępu kosztuje 40 000 IDR (ok. 10 zł). Zaraz przy kasie znajduje się mapa z zaznaczonymi trasami. Trasy różnią się długością Istnieją cztery różne szlaki turystyczne.
Tarasy Ryżowe Jatiluwih to ponad 600 hektarów zachwycających pól ryżowych rozsianych na wzgórzach w okolicy góry Batukaru. Świetnie utrzymane poprzez tradycyjny system gospodarki wodnej z IX wieku! Nawadniane są przez unikatowy kaskadowy system melioracyjny, zwany po balijsku Subak. Na tarasach ryżowych Jatiluwih nie stosuje się żadnych narzędzi mechanicznych – można odnieść wrażenie, że czas zatrzymał się wiele lat temu. Uprawia się tu endemiczny gatunek ryżu balijskiego zwany Bali Paddy, wymagający więcej pracy i mający dłuższy okres wegetacji. Jest on znacznie wyższy niż ten, który porasta większość pól ryżowych na Bali. Warto zaznaczyć, że obszar ten jest jedynym miejscem na świecie, gdzie w ciągu roku są aż trzy zbiory ryżu.
Już z parkingu można podziwiać przepiękne zielone pola porośnięte nie tylko ryżem ale również palmami kokosowymi i bananowcami. Tarasy w Tegalalang są oblegane przez turystów, a co za tym idzie wszędzie będą prosić was o drobne opłaty. Najlepszą porą na zwiedzanie tego miejsca jest wczesny ranek. Po pierwsze nie jest jeszcze tak gorąco, a po drugie unikniecie tłumu turystów i zorganizowanych wycieczek.
Podczas spaceru po tarasach ryżowych można spotkać pracujących rolników. Ubrani są oni w charakterystyczne kapelusze i saronagi, a ryż pielą za pomocą dużych sierpów, przez cały dzień zgięci w pół. Rolnicy również wykorzystują wyrwane chwasty jako paszę dla domowych zwierząt. Jeśli dacie im trochę rupii to nawet pozują do zdjęć. Podczas spaceru często przechodzi się przez bambusowe szałasy, gdzie miejscowi pobierają (znowu) pieniądze za wejście. Tłumaczą się tym, że wchodzimy na ich prywatny teren.









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz