Typowy rozkład dnia.
W
ciągu dnia kurtyzany pobierały lekcje tańca, śpiewu i muzyki. Poznawały
również tajniki kunsztu malowania się i łączenia zapachów, dobrego
zachowania i manier, jak również naukę z dziedziny astrologii, malarstwa
i ikebany. Po skończonych zajęciach wszystkie kąpały się wspólnie w
wannach z drewna cedrowego, dyskutując o różnych sprawach np o
skuteczności działania maści, czy też żartując na temat ostatnich gości i
snujący marzenia o bogatym kliencie, który mógłby je wykupić i uwolnić z
Yoshiwary - musicie wiedzieć, że kobiety znajdujące się w dzielnicach
czerwonych latarni NIGDY nie
przebywały tam z własnej woli. Do wieczora pozostawało jeszcze sporo
czasu - dostatecznie dużo, aby można było się odpowiednio przygotować,
zdając się na wprawne ręce profesjonalnych garderobianych i służebnic.
Na wieczór szykowała się już cała Yoshiwara.
>klik< Tayu i Kamuro przed Ageya
Jeśli klient np. nie zdążył jeszcze
dokonać wyboru, odbywał krótszy lub dłuższy spacer wzdłuż lokali z
"oknami wystawowymi", dopóki nie dostrzegł dziewczyny, która przypadła
mu do gustu. Wtedy zgłaszał to w ageya lub herbaciarni i uzgadniał
termin spotkania z wybranką.
>klik< "okna wystawowe"
Na terenie Yoshiwary nikt z gości nie mógł
pozostawać dłużej niż dwadzieścia cztery godziny. Główną bramę zamykano o
godzinie dwudziestej drugiej; otwarte pozostawały jeszcze mniejsze
bramy boczne. O północy rozpoczynała się ściśle przestrzegana godzina
policyjna, by komuś coś nie przyszło do głowy - dotyczyło to zarówno
klientów, jaki kurtyzany.
>klik< Oiran/Tayu
Właściciel Ageya, nadzorczyni Yarita(Yarite) oraz Gyu - strażnicy.
Do
personelu rozrywkowego należał właściciel, którego dziewczęta musiały
nazywać "patronem", i który w swoim domu był niekwestionowanym władcą
absolutnym. Kto przeważnie zostawał "patronem" spytacie? Otóż powrócimy
do XVII w.
Na życie w świecie nocnych uciech decydowało się wielu
bezpańskich, ewentualnie zubożałych samurajów, mimo że ta strefa
działania nie pokrywała się z przestrzeganym przez nich kodeksem zasad
etycznych. Często to oni właśnie zakładali licencjonowane dzielnice
uciech, stawali się właścicielami niemal wszystkich otwieranych na tym
terenie lokali i tym samym również zatrudnionych tam kurtyzan jaki
innych prostytutek.
W każdym lokalu rządy sprawowała nadzorczyni
prostytutek Yarita - zazwyczaj była kurtyzana, a często kochanka lub
żona patrona. Przeważnie miała opinię osoby "jędzowatej". która potrafi
zatruć życie kurtyzanom. Ponieważ miała zagwarantowany udział w zyskach,
bacznie strzegła interesu, a przed jej oczyma nic nie mogło się ukryć.
Uważnie obserwowała dziewczęta, oceniała ich zachowanie i stosunek do
gości, kontrolowała, czy tym ostatnim okazują one należny respekt, czy
śmieją się z ich najbardziej niewybrednych żartów, czy starają się
poprawić im nastrój, jeśli nie należy on do najlepszych, i czy spełniają
wszystkie życzenia klienta.
Nieodzowni w lokalu byli tak zwani
Gyu, silni i bezwzględni młodzieńcy, którzy potrafili pozbyć się
niepożądanych klientów i naciągaczy, a w razie ulewy przenosili oni
kurtyzany z ich parasolkami przez ulicę, chroniąc w ten sposób ich
kosztowne szaty przed zabrudzeniem i zniszczeniem.
Kituzuwa, gospodarz i zarazem właściciel burdelu, miał do pomocy 30–40 pracowników, z których każdy spełniał określoną funkcję. W każdym domu prowadzono bardzo staranną księgowość. Podlegała ona kontroli wewnętrznej oraz kontroli zarządu dzielnicy.
Inny personel w ageya.
W
kuchni, łazience i pralni pracowały dziewczęta, które nie wykazały się
dostatecznie dużym talentem, aby zrobić karierę kurtyzany.
W
obrębie Yoshiwary można było również skorzystać z usług gońców, którzy
przede wszystkim roznosili listy pomiędzy klientami i kurtyzanami.
********* ********* ****** *** ** * * *
Oiran Dochu Procession podczas Sakura Matsuri oraz Tokyo Jidai Matsuri
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz