Pewnego dnia Szczur wrócił ze spotkania z Buddą i odwiedził Kota.
- Co się stało? Dlaczego tak szybko wróciłeś? - zapytał Kot.
- Mam wiadomość. Wszystkie zwierzęta mają przyjść jutro do świątyni złożyć hołd Buddzie i przywitać Nowy Rok. By uhonorować dwanaście zwierząt, które dotrą pierwsze, Budda postanowił nazwać znaki zodiaku ich imionami.
- Zatem wyjdźmy jutro o świcie - zaproponował Kot.
- Zróbmy tak - zgodził się Szczur i poszedł powiadomić inne zwierzęta.
Kot pomyślał:
- Przybędę na miejsce wcześnie i pierwszy znak zodiaku powinien być nazwany moim imieniem.
Krowa pomyślała:
- Powinnam wyjść najwcześniej, bo poruszam się bardzo powoli.
Nastała noc i Krowa wyruszyła w drogę. Zauważył to Szczur i wskoczył jej na grzbiet. Zapomniał o spotkaniu z Kotem. Inne zwierzęta też widziały Krowę tej nocy i poszły w jej ślady. Tylko Kot czekał na Szczura do świtu. Krowa wędrowała całą noc i przybyła najwcześniej do przybytku Buddy. Niestety brama była jeszcze zamknięta i czekając przed drzwiami, Krowa zapadła w sen.
W międzyczasie nastał dzień i jak tylko brama została otwarta, Szczur zeskoczył z grzbietu Krowy i wszedł do środka, by pierwszy pokłonić się Buddzie. Krowa pokłoniła się druga. Następnie przyszedł Tygrys, Zając, Smok, Wąż, Koń, Owca, Małpa, Kogut, Pies i na końcu Świnia. Wszystkie dwanaście zwierząt złożyło hołd Buddzie i przywitało Nowy Rok. W tym czasie Kot postanowił nie czekać dłużej na Szczura i poszedł sam. Gdy dotarł na miejsce, znaki zodiaku zostały już nazwane.
- Szczur mnie oszukał! - krzyknął wściekle Kot.
Od tej pory koty nie lubią szczurów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz